„Kubuś” zbudowany został w 13 dni 1944 roku pod kierownictwem Waleriana Bieleckiego „Jana” na podwoziu Chevroleta 157. Ten samochód pancerny miał służyć jako środek komunikacji lądowej dla grup szturmowych, w których skład wchodziło od 8 do 12 żołnierzy. Razem z „Szarym Wilkiem” (a wcześniej „Jasiem”), opancerzonym transporterem, „Kubuś” brał udział w dwóch próbach odzyskania Uniwersytetu Warszawskiego z rąk okupanta – pierwsza z nich miała miejsce 23 sierpnia, a druga 2 września 1944 roku. 6 września 1944 roku „Kubuś” miał zostać zniszczony, jednak Franciszek Kowalewski „Franc” nie wykonał tego rozkazu. W 1945 odnaleziono go pod gruzami warsztatu i przeniesiono do Muzeum Wojska Polskiego.

Współczesny „Kubuś”

Od 2015 roku można zobaczyć „Kubusia” tam, gdzie niegdyś odbywały się operacje z jego udziałem – na kampusie UW. Samochód pancerny przeszedł liczne renowacje: wnętrze pojazdu zostało odbudowane, przytwierdzona została ławeczka dla strzelca i pasażerów, dodano także układ kierowniczy i hamulcowy, używając nowych części – a to jeszcze nie wszystkie renowacje, które zaprowadzono w „Kubusiu”.
Wkrótce wy także będziecie mogli odtworzyć "Kubusia" za pomocą naszego zestawu.

„Kubuś” i „Jaś”

23 sierpnia 1944 roku samochód pancerny „Kubuś” i opancerzony transportowiec „Jaś” o godzinie 4:00 wysadziły, a następnie staranowały bramę Uniwersytetu Warszawskiego, co umożliwiło polskim żołnierzom przedostanie się na uniwersytet. Potraktowanie Niemców miotaczem ognia i granatami poskutkowało pozbyciem się części załogi i ich chwilową ucieczką. Niemcom udało się jednak zmobilizować – ostrzelali obszar znajdujący się przed biblioteką z broni maszynowej. Ustawili także lekkie działko przeciwpancerne. Po stronie polskiej zmarł dowódca plutonu. Jego zastępca wydał rozkaz wycofania się, ale podczas jego wykonywania samochody zostały ostrzelane od strony Komendy Policji.

„Kubuś” i „Szary Wilk”

2 września 1944 roku nastąpił kolejny atak na Uniwersytet Warszawski. „Kubuś” wspierał Grupę Bojową „Krybar”. Poruszał się ul. Słowackiego, dokonując ataku na bramę uniwersytecką,. „Kubuś” wyjechał z ul. Bartoszewicza na ul. Słowackiego, kierując się do bramy i jednocześnie prowadząc ostrzał na niemieckie stanowiska na Wydziale Chemii. Niestety Niemcy odpowiedzieli potężniejszym ostrzałem. „Kubuś” stracił zdolność manewru i wycofał się na ul. Oboźną. W tym samym czasie „Szary Wilk” przeprowadził nieudany atak na bramę uniwersytecką przy ul. Sewerynów.

Więcej o Kubusiu przeczytacie tutaj.