Kiedy i jakimi klockami może zacząć bawić się maluch? Wybieramy klocki dla 3-latka
Zabawa klockami jest fantastyczną aktywnością, którą można włączyć do codziennego życia dzieci już we wczesnych latach ich życia. Przynosi nie tylko dużo radości, ale i dużo korzyści rozwojowych – jest super wsparciem w nabywaniu nowych umiejętności. Co taka zabawa daje 3-latkowi? Które klocki będą dla niego odpowiednie i na co zwracać uwagę, wybierając określone zestawy?
Pierwsze klocki dla dziecka
Przygodę z klockami mogą zacząć nawet małe dzieci – o ile my, jako opiekunowie, pamiętamy o ważnych zasadach bezpieczeństwa i dostosujemy klocki do ich umiejętności. Z powodzeniem bawią się nimi już dwulatki. W ich przypadku zestawy klocków i sama zabawa nimi wyglądają jeszcze nieskomplikowanie. W grę wchodzą przede wszystkim duże, proste elementy o wyraźnych kolorach i kształtach. Najczęściej są wykorzystywane do zabaw związanych z dopasowywaniem, segregowaniem, rozpoznawaniem i powstawaniem prostych budowli. Z kolei trzylatek jest gotowy na podjęcie bardziej skomplikowanych i precyzyjnych działań z użyciem klocków. Jest to dobry moment, by proste klocki zastąpić takimi, które stworzą nowe, fajne sytuacje do rozwoju i uczenia się.
Jak rozwija się i czego potrzebuje trzylatek?
O ile trzylatki dzielą z dwulatkami wiele wspólnych, pierwszych aktywności, to na pewno są w nich dużo bardziej samodzielne. Chodzi tu przede wszystkim o precyzję motoryczno-manualną – to, co dwulatkowi jeszcze sprawia kłopot, przez trzylatka jest nieźle opanowane. W wieku trzech lat dzieci działają z większą samodzielnością. Mają znacznie lepszy chwyt, co pozwala samodzielnie jeść, zakładać wiele ubrań. Chodząc lub biegnąc sprawnie omijają przeszkody.
Idzie z tym w parze oczywiście rozwój intelektualny. Trzylatki sporo mówią, dość sprawnie posługują się językiem, potrafią prowadzić krótkie rozmowy, budować całkiem poprawne zdania. Mają coraz lepszą pamięć, niezwykle bogatą wyobraźnię. Uczą się jak rozwiązywać problemy. Podczas zabawy potrafią łączyć elementy w oparciu o trochę bardziej skomplikowane zasady niż tylko kształt przedmiotu.
Zestawy klocków dla 3-latka
Dla trzylatka można kupić klocki, które składają się z trochę mniejszych elementów. Poza tym mogą to już być klocki konstrukcyjne – czyli takie, które po dopasowaniu zachodzą na siebie i tworzą spójną całość. Zabawa nimi będzie doskonałą okazją, by trzylatek naturalnie rozwijał wszystkie ważne umiejętności. Świetnym pomysłem są tutaj zestawy klocków, najczęściej tematyczne, z których złożyć można na przykład konkretną postać, budowlę.
Do zestawów, o których mowa, należą chociażby klocki z serii przedstawiającej bohaterów bardzo lubianej przez dzieci animacji „Super Wings”. Dla młodszych trzylatków mogą być to jeszcze zbyt duże i skomplikowane zestawy, by złożyć je samodzielnie. Pomoc rodzica będzie tu nieoceniona. Ale im bliżej dziecku czwartego roku życia, tym łatwiej poradzi sobie z zadaniem. W obu przypadkach na pewno będzie to doskonała i, co ważniejsze, ekscytująca zabawa. Dzieci uwielbiają przenosić na plan rzeczywisty swoich ulubieńców z bajek. To dla nich zawsze bardzo stymulujące. A w zestawach, które oczywiście są dostępne w naszym sklepie, są wszyscy bohaterzy serialu – Dżetek, Agent Chase, Flip, Frunia, Lotek, Śrubek, Trafik.
Jak urozmaicić zabawę klockami 3-latkowi?
Zabawa klockami jest bardzo rozwijająca. Dzięki niej dzieci doskonalą umiejętności manualne związane z chwytaniem, precyzyjnym dopasowywaniem, składaniem i rozkładaniem elementów. Jest to też superstymulująca zabawa dla rozwoju wyobraźni, szczególnie tej przestrzennej. Możemy wprowadzać do niej kolejne elementy, które pozwolą wykorzystać klocki do trochę innych celów, niż samo konstruowanie. Dzięki nim trzylatek może na przykład utrwalać znajomość kolorów. Może to być też świetna okazja do rozwijania mowy, kiedy dziecko opowiada o tym, co widzi, co robi lub w jakiej wyobrażonej sytuacji uczestniczy. Do takich zadań klocki również warto wykorzystać.
-
Kalendarz premier na grudzień '24
15 minut czytaniaWięcej
-
Historia z COBI: Bitwa pod Hannut – wielkie starcie pancerne sił niemieckich i alianckich
Bitwa pod Hannut to starcie pancerne, którego przebieg jest szczególnie fascynujący dla wszystkich osób zainteresowanych specyfikacją czołgów i innego sprzętu wykorzystywanego w czasie II wojny światowej. To w jej trakcie potężne francuskie S-35 stawiały bowiem opór niemieckim maszynom Panzer I i Panzer II, a nawet Panzer III i Panzer IV. Jak przebiegało jednak to starcie? Tego dowiesz się z poniższego artykułu stanowiącego część cyklu „Historia z COBI”.6 minut czytaniaWięcej
-
Historia z COBI: Lądowanie w Normandii – największa operacja desantowa w historii wojen
Lądowanie w Normandii, czyli otwierająca zachodni front II wojny światowej operacja desantowa, to wydarzenie, którym interesują się miłośnicy historii na całym świecie. Jak jednak przebiegały działania w trakcie D-Day, co je poprzedzało, jaki sprzęt został wykorzystany w czasie walk i jakie straty poniosła każda ze stron? Na te pytania odpowiadamy w kolejnym artykule serii „Historia z COBI”.5 minut czytaniaWięcej