Historia z COBI. Amerykański czołg M26 Pershing na froncie II wojny światowej

23.01.2023
5 minut czytania
Historia z COBI. Amerykański czołg M26 Pershing na froncie II wojny światowej

Wraz z rozwojem sytuacji straty zadawane aliantom na froncie II wojny światowej przez niemieckie wojska pancerne stawały się odczuwalne, pomimo przewagi liczebnej sił sprzymierzonych. Nowe modele doskonale uzbrojonych i opancerzonych Panter i Tygrysów siały prawdziwy postrach, będąc nie do ruszenia przez stosowane od początku wojny średnie czołgi M4 Sherman. Czołg M26 Pershing miał być amerykańską odpowiedzią na ten problem. Co prawda do boju ruszył dopiero w 1944 roku, u progu końca wojny, w starciach z wrogiem okazał się jednak bardzo skuteczny!

Załogi pancerne czołgów M4 Sherman były zszokowane bezradnością tych maszyn w starciu ze średnimi i ciężkimi czołgami niemieckimi. Czołgiści wiedzieli, że nie mają tutaj szans. Ponoszone straty osłabiały morale żołnierzy, którzy skarżyli się na ogólną propagandę wychwalającą wysoką jakość amerykańskiego sprzętu będącego de facto w bezpośrednim starciu z czołgami niemieckimi „dziecięcą pukawką” – jak to określił jeden z czołgistów, sierżant Gorzelski. Czołgi miały zbyt słabe działa, a ich opancerzenie nie dawało rady z dużym kalibrem dział Panter i Tygrysów. Amerykański czołg M26 Pershing miał być rozwiązaniem tego problemu.

Nowy czołg M26 Pershing z działem o kalibrze 90 mm

O konieczności zaprojektowania nowego czołgu amerykanie zdecydowali już we wrześniu 1942 roku. Potrzebna była nie tylko bardziej wytrzymała konstrukcja, ale również mocniejsze działo, które dałoby rade przebić coraz lepiej opancerzone czołgi niemieckie, z większych odległości. Postanowiono na armatę o kalibrze 90 mm, która miała stanąć naprzeciw niemieckim działom 88 mm. Początkowo czołg M26 Pershing sklasyfikowany był jako czołg średni, ale w celu podniesienia nastrojów wśród żołnierzy zmieniono jego klasyfikację na czołg ciężki. Co ciekawe, po wojnie powrócono do pierwotnej kategoryzacji.

Prototyp czołgu M26 Pershing wykonany został już w 1943 roku, a w 1944 pojazd pancerny trafił na front. Maszyny znalazły się przede wszystkim na użytku armii generała Pattona. Przy czym już pierwsze starcie pokazało ich wartość bojową – zniszczono jedną Panterę IV i dwa Tygrysy. Co prawda strzały były oddane z boku, ale liczą się tu przede wszystkim efekty! W innym przypadku udało się pokonać Tygrysa strzałem w przednią płytę pancerną z odległości około 800 metrów.

Wyposażenie i dane techniczne M26 Pershing

  • Liczba załogi: 5 osób
  • Wymiary:
    • Masa bojowa – 41 900 kg
    • Długość – 8,65 m
    • Szerokość – 3,51 m
    • Wysokość – 2,78 m
  • Grubość pancerza: 13-115 mm
  • Prędkość maksymalna: 40 km/h (w terenie 12 km/h, prędkość krótkotrwała 48 k/h)
  • Zasięg czołgu: 160 km
  • Uzbrojenie:
    • Armata M3 kaliber 90 mm – 1 sztuka / 70 nabojów
    • Karabin maszynowy M1919A kaliber 7,62 mm – 2 sztuki / 5000 nabojów
    • Karabin maszynowy Browning M2HB kaliber 12,7 mm – 1 sztuka / 550 nabojów

Czołg M26 Pershing po II wojnie światowej

Produkcja amerykańskich czołgów M26 trwała zaledwie rok od 1944 do 1945 r. W tym czasie powstało 2212 sztuk Pershingów. Po skończonej wojnie maszyny zostały jeszcze wykorzystane w czasie wojny koreańskiej w latach 1950-1953.

Przy czym na uwagę zasługuje konstrukcja T26E4-1 Super Pershing wypuszczona pod koniec wojny w bardzo małej serii. Czołg ten miał w założeniu być prawdziwym niszczycielem dla wszystkich niemieckich czołgów. Zmodyfikowana armata 90 mm strzelała z prędkością 1200 m/s przebijając pancerz o grubości 215 mm z odległości 900 metrów. Następcą, a raczej poprawioną wersją czołgu Pershing M26 został M46 Patton.

Historia z COBI. Amerykański czołg M26 Pershing na froncie II wojny światowej - zdjęcie w treści artykułu

Klockowy model czołgu M26 Pershing od COBI

W klockowych modelach pojazdów pancernych II wojny światowej nie mogło zabraknąć jednej z najnowocześniejszych konstrukcji aliantów. Czołg Pershing M26 Pershing (T26E3) jest odwzorowany w skali 1:28 i składa się z 904 elementów.

Model po złożeniu ma długość 27 cm i wysokość 14 cm. Wyposażony jest w ruchome elementy i figurkę czołgisty. Doskonale nadaje się do zabawy czy tworzenia historycznych dioram. Trwałe i estetyczne nadruki oraz wysoka jakość wykonania modelu zapewnią frajdę zarówno miłośnikom klockowych gier historycznych, jak i kolekcjonerom pojazdów bojowych.

Najnowsze
  • Historia z COBI: Lądowanie w Normandii – największa operacja desantowa w historii wojen Historia z COBI: Lądowanie w Normandii – największa operacja desantowa w historii wojen
    Lądowanie w Normandii, czyli otwierająca zachodni front II wojny światowej operacja desantowa, to wydarzenie, którym interesują się miłośnicy historii na całym świecie. Jak jednak przebiegały działania w trakcie D-Day, co je poprzedzało, jaki sprzęt został wykorzystany w czasie walk i jakie straty poniosła każda ze stron? Na te pytania odpowiadamy w kolejnym artykule serii „Historia z COBI”.
    5 minut czytania
    Więcej
  • Kalendarz premier na listopad '24 Kalendarz premier na listopad '24
    15 minut czytania
    Więcej
  • Historia z COBI: M142 Himars – mobilna siła artylerii rakietowej Historia z COBI: M142 Himars – mobilna siła artylerii rakietowej
    Rakiety M142 Himars, czyli High Mobility Artillery Rocket System, stały się symbolem nowoczesnej artylerii rakietowej, zyskując uznanie na polach bitew na całym świecie. Od konfliktów na Bliskim Wschodzie po toczącą się obecnie wojnę w Ukrainie, rakiety Himars udowadniają swoją niezawodność i precyzję. W artykule przedstawimy historię tego systemu, jego zastosowanie w różnych konfliktach oraz wpływ na modernizację polskiej armii.
    4 minuty czytania
    Więcej