Rekordy z COBI: Panzer VIII Maus, czyli najcięższy i największy czołg, jaki kiedykolwiek skonstruowano

Na świecie istnieje niewiele maszyn, które wzbudzają tak samo wiele podziwu, jak i kontrowersji. Jedną z nich jest Panzer VIII Maus, czyli czołg, który w swoich czasach stał się symbolem nieograniczonego dążenia do technologicznych rekordów. Jego gigantyczne rozmiary, potężne uzbrojenie oraz solidna konstrukcja miały wywrócić równowagę na polu bitwy, jednak rzeczywistość okazała się nieco bardziej brutalna. Czołg, którego waga przekraczała 188 ton, jest jednym z najcięższych pojazdów bojowych w historii i przez wielu uważany za technologiczną fascynację, która nigdy nie miała szansy na sukces. Jednak czy rzeczywiście taki gigant mógłby zmienić oblicze wojny? O tym opowiada ta niezwykła historia, a także o tym, jak dziś replika Panzer VIII Maus w wersji COBI pozwala pasjonatom historii na zbudowanie własnej wersji tej legendy.

Panzer VIII Maus – marzenie technologiczne czy problem konstrukcyjny?

Panzer VIII Maus powstał jako efekt niemieckich ambicji związanych z potrzebą stworzenia niepokonanego czołgu, który zdominowałby pole bitwy. Niemcy, dostrzegając rosnącą potęgę przeciwników, zlecili firmie Porsche stworzenie maszyny, która byłaby w stanie przebić wszelkie linie obrony. Pierwsze pomysły pojawiły się w 1942 roku, a zlecenie opierało się na wizji czołgu, który miał ważyć około 100 ton. Ostatecznie inżynierowie Porsche zdecydowali się na ekstremalne podejście, tworząc pojazd ważący aż 188 ton. Czołg poza wielkością miał stanowić prawdziwą fortecą na kołach, zdolną wytrzymać niemal każdy atak.

Mimo ambitnych założeń realizacja projektu realizacja okazała się nad wyraz skomplikowana. Zdecydowano się na użycie potężnego działa 128 mm KwK 44 L/55, które miało zdominować pole bitwy, jednak zbyt ciężka konstrukcja szybko stała się problemem. Projekt wymagał zastosowania bardzo zaawansowanych rozwiązań, jednak wynikające z tego trudności były tak poważne, że Panzer VIII Maus pozostał jedynie w fazie prototypów. Stworzono zaledwie dwa egzemplarze czołgu, które nigdy nie wzięły udziału w żadnej bitwie. Zamiast tego, były testowane na poligonach, gdzie odkryto ich ograniczenia i trudności techniczne.

Panzer VIII Maus – monumentalna konstrukcja na papierze

Mimo, że Panzer VIII Maus nigdy nie trafił na pole bitwy, jego wymiary i technologia były absolutnie rekordowe. Czołg mierzył 10,2 metra długości, 3,7 metra szerokości i 3,65 metra wysokości, co czyniło go jednym z największych pojazdów bojowych w historii. Z takimi rozmiarami, porównanie do innych czołgów z tamtej epoki, takich jak Panzer IV czy Tiger, wydaje się niemal absurdalne. Waga 188 ton była tylko jednym z aspektów, które wyróżniały ten pojazd. Warto zauważyć, że Panzer VIII Maus miał grubość pancerza wynoszącą aż 250 mm na wieży i 200 mm na przedzie czołgu. Był więc niezwykle odporny na ogień wrogich pocisków, jednak ta ochrona w praktyce zniwelowana została przez inne wady maszyny.

Mysz Hitlera, bo tak nazywano czołg, wyposażono w dwunastocylindrowy silnik spalinowy Daimler-Benz MB 509 o mocy 1080 KM, który pozwalał osiągnąć maksymalną prędkość 20 km/h na twardych nawierzchniach, a w trudniejszym terenie spadał nawet do 13 km/h. Prędkość ta była jednak ograniczona przez ogromną wagę pojazdu, co skutkowało bardzo niską manewrowością. Na polu bitwy, gdzie liczyły się szybkie manewry, taki pojazd byłby praktycznie bezużyteczny, a jego ciężka konstrukcja stała się poważnym problemem logistycznym. Koszt utrzymania i dostarczania paliwa dla takiej maszyny w warunkach wojennych okazał się niewspółmierny do jej potencjalnej użyteczności.

Testy, testy i jeszcze raz testy…

Panzer VIII Maus został stworzony w zaledwie dwóch egzemplarzach. Pierwszy prototyp ukończono w lipcu 1943 roku. Po wykonaniu prac w styczniu 1944 roku rozpoczęto pierwsze próby terenowe. Mimo braku wieży i uzbrojenia, czołg radził sobie zaskakująco dobrze w terenie zaskakującym tym inżynierów. Pojazd był napędzany zmodyfikowanym silnikiem lotniczym DB 603, który pełnił rolę generatora dla elektrycznego napędu.

Drugi prototyp miał z kolei bardziej zaawansowaną konstrukcję, ale nie został ukończony na czas. W marcu 1944 roku, kiedy rozpoczęły się testy pierwszego prototypu, drugi kadłub był jedynie w fazie montażu. Choć jego zawieszenie, gąsienice i hamulec ręczny były zamontowane, brakowało innych elementów, w tym wieży, silnika i uzbrojenia. Przybył on jednak na poligon i został odholowany do warsztatu.

W czerwcu 1944 roku, po montażu wieży na pierwszym prototypie, testy nabrały pełnego charakteru. Dopiero w październiku tego samego roku, kiedy obydwa prototypy były bardziej kompletne, rozpoczęto testy w pełni uzbrojonego czołgu na poligonie w Kummersdorfie. Testy wykazały pewne obiecujące wyniki, ale w międzyczasie sytuacja wojskowa Niemiec pogarszała się, a projekt został ostatecznie anulowany latem 1944 roku.

Po wojnie oba prototypy trafiły w ręce Armii Czerwonej, a Sowieci być może zafascynowani wyglądem maszyn połączyli różne ic elementy, tworząc hybrydę, która obecnie znajduje się w Muzeum Czołgów w podmoskiewskiej Kubince.

Zbuduj swoją wersję legendarnego giganta, dzięki klockom konstrukcyjnym COBI

Mimo że Panzer VIII Maus nie zdołał w pełni sprawdzić się w boju, jego legenda przetrwała do dzisiaj, a teraz każdy pasjonat historii wojskowości może odkryć tę fascynującą maszynę na nowo, budując ją z klocków konstrukcyjnych COBI. W naszej ofercie znajduje się bowiem Panzer VIII Maus w skali 1:28. Czołg składa się z 1605 elementów oraz dwóch figurek spawacza i mechanika.

Chcesz poczuć się jak prawdziwy konstruktor? Wybierz najcięższy i największy czołg, jaki kiedykolwiek skonstruowano, czyli Panzer VIII Maus.