Przełącznik segmentów2

Historia z COBI. Bitwa o Iwo Jimę 1945 r., czyli niezwykle wysoka cena jaką przyszło zapłacić Amerykanom za strategicznie ważne lądowisko na Pacyfiku

15.07.2025
7 minut czytania
Historia z COBI. Bitwa o Iwo Jimę 1945 r., czyli niezwykle wysoka cena jaką przyszło zapłacić Amerykanom za strategicznie ważne lądowisko na Pacyfiku

Bitwa o Iwo Jimę przeszła do historii wojen jako jedno z najbardziej brutalnych starć wojny na Pacyfiku. Na tej niewielkiej, wulkanicznej wyspie rozegrała się bitwa, która pochłonęła tysiące ofiar, ale której wynik miał znaczenie strategiczne dla trwającego tam konfliktu. Dlaczego zdobycie tej małej wysepki było tak ważne dla aliantów? Jakie maszyny wojenne, odtworzone w postaci modeli COBI, odegrały w niej decydującą rolę? Poznajcie losy jednego z najbardziej zaciętych starć II wojny światowej.

Bitwa o Iwo Jimę 1945. Przyczyny oraz tło historyczne

Jest luty 1945 roku. Na Pacyfiku wojna zbliża się do punktu kulminacyjnego – do samych Wysp Japońskich. W tym czasie ta mała, skalista wysepka o nazwie Iwo Jima (ok. 1200 km od Tokio), stała się obiektem pożądania amerykańskich strategów. Wyspa, choć niewielka, mieściła bowiem lotniska mogące służyć jako bazy wypadowe dla dalekodystansowych bombowców B-29, przeprowadzających niszczycielskie naloty na Japonię. Stanowiłaby również ważne, awaryjne lądowisko dla uszkodzonych maszyn wracających z misji. Świadomi znaczenia wyspy Japończycy, przygotowali na niej rozbudowaną, wielowarstwową obronę, opartą na gęstej sieci bunkrów, jaskiń i tuneli. Co więcej, byli absolutnie zdeterminowani bronić jej do ostatniego człowieka. I tak też się stało.

Uczestnicy bitwy

W bitwie o Iwo Jimę brały udział siły amerykańskie, składające się przede wszystkim z:

  • Korpusu Piechoty Morskiej (US Marine Corps),
  • Marynarki Wojennej (US Navy),
  • Sił Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych (USAAF).

Naprzeciwko nich stanął japoński garnizon złożony z żołnierzy Japońskiej Cesarskiej Armii i Marynarki Wojennej, dowodzony przez generała Tadamichi Kuribayashi. Kuribayashi – urodzony inżynier – doskonale wykorzystał trudny teren wyspy do stworzenia niemal niemożliwej do przełamania obrony.

Oryginalna nazwa wyspy Iwo Jima znaczy dosłownie „Wyspa Siarki”. Jest to wyspa wulkaniczna, w czasie walk pokryta grubą warstwą popiołu wulkanicznego przemieszanego z siarką. Z ziemi wydobywały się gorące gazy wulkaniczne, przez co w niektórych miejscach temperatura piasku była tak wysoka, że żołnierze amerykańscy musieli używać specjalnych mat, aby nie poparzyć się podczas snu.

Przebieg wydarzeń i szczegóły bitwy o Iwo Jimę

Omawiana bitwa rozpoczęła się od intensywnych, kilkudniowych bombardowań morskich i lotniczych, mających zmiękczyć japońską defensywę. Jednakże, z powodu głębokości i solidności wybudowanych umocnień, efekty tych nalotów okazały się znacznie mniejsze, niż oczekiwano.

19 lutego 1945 roku rozpoczął się desant. Amerykańscy marines wylądowali na wulkanicznych, grząskich plażach wyspy. Od pierwszej chwili zmierzyć się musieli z utrudniającym przemieszczanie się i okopywanie piaskiem oraz z zaciętym oporem Japończyków. Wszystko to razem sprawiło, że pierwsze godziny walk były niezwykle krwawe, brutalne i bezwzględne, a postępy mierzono metrami.

Głównym i symbolicznym punktem bitwy stało się wulkaniczne wzniesienie Mount Suribachi na południowym krańcu wyspy. Jego zdobycie stanowiło priorytet, gdyż pozwalało na kontrolę samych plaż. Po czterech dniach zaciętych walk, 23 lutego, marines w końcu zdobyli szczyt i tego właśnie dnia wzniesiono na szczycie góry amerykańską flagę, co zostało uwiecznione legendarnym zdjęciem, a następnie pomnikiem.

Ale bitwa o Iwo Jimę trwała nadal, głównie pod ziemią. Większość walk toczyła się w labiryncie japońskich umocnień, bunkrów, jaskiń i tuneli. Amerykanie musieli systematycznie „oczyszczać” każdy punkt oporu miotaczami ognia, granatami i ładunkami wybuchowymi. Japończycy, w przeciwieństwie do wcześniejszych bitew, zrezygnowali z masowych ataków z okrzykiem „banzai”, skupiając się na obronie głębokiej. Ta właśnie taktyka uczyniła walkę jeszcze bardziej wyniszczającą. Kluczowe operacje bitwy obejmowały walkę o każde z trzech lotnisk (nr 1, 2, 3), mających fundamentalne znaczenie strategiczne. Wsparcie lotnicze i morskie okazało się tu niezastąpione – okręty bombardowały z morza, a samoloty zapewniały powietrzne wsparcie dla marines walczących na ziemi.

Straty i zakończenie

Bitwa o Iwo Jimę była jedną z najkrwawszych w historii Korpusu Piechoty Morskiej USA. Straty amerykańskie wyniosły ponad 26 000 zabitych i rannych. Ze strony japońskiej, z garnizonu liczącego około 21 000 żołnierzy, przeżyło zaledwie około 1000 – reszta zginęła, walcząc do samego końca.

Oficjalne ogłoszenie zakończenia operacji nastąpiło 26 marca 1945 roku, choć sporadyczne walki pojedynczych, ukrywających się żołnierzy trwały jeszcze przez wiele tygodni. Zdobycie Iwo Jimy oznaczało ogromny sukces strategiczny, umożliwiający budowę i wykorzystanie baz lotniczych. Lądowiska te okazały się kluczowe w nalotach na Wyspy Japońskie, przyspieszając koniec wojny na Pacyfiku.

Słynne zdjęcie „Raising the Flag on Iwo Jima”, wykonane przez Joego Rosenthala, przedstawia sześciu marines wznoszących amerykańską flagę na szczycie Mount Suribachi. Zdjęcie to stało się najbardziej rozpoznawalną fotografią wojny na Pacyfiku. Była to jednak już druga flaga wzniesiona tego dnia. Pierwsza, mniejsza, została zastąpiona większą, lepiej widoczną. Chociaż zdjęcie powstało spontanicznie, to samo wzniesienie drugiej flagi miało charakter bardzo uroczysty. Trzech z sześciu marines na tym zdjęciu zginęło w późniejszych walkach o wyspę.

Model Lockheed P-38 Lightning

Bitwa o Iwo Jimę według COBI. Modele powiązane z tym wydarzeniem

Wśród modeli COBI znajdziecie kilka maszyn, zwłaszcza samolotów, które odegrały istotną rolę w tej epickiej bitwie. Modele te pozwolą Wam nie tylko zrozumieć przebieg starcia, ale także poznać wykorzystywane wówczas techniki walki w powietrzu. A będziecie to mogli zrobić dzięki modelom:

  • Lockheed P-38 Lightning – ten charakterystyczny, dwukadłubowy myśliwiec USAAF używany był w czasie bitwy do dalekodystansowej eskorty i misji rozpoznawczych na Pacyfiku;
  • P-51D Mustang – legendarny amerykański myśliwiec, który po zdobyciu Iwo Jimy stał się podstawową maszyną eskortującą bombowce B-29 podczas ich nalotów na Japonię z lotnisk na wyspie;
  • F4U-4 Corsair – jeden z najbardziej rozpoznawalnych samolotów pokładowych US Navy i US Marine Corps, zapewniający decydujące wsparcie powietrzne dla marines walczących na ziemi;
  • Grumman F6F Hellcat – standardowy myśliwiec pokładowy US Navy, zapewniający przewagę powietrzną nad Iwo Jimą, chroniący flotę i siły desantowe przed japońskimi atakami;
  • Consolidated B-24 Liberator – czyli duży amerykański bombowiec biorący udział w nalotach przygotowawczych i wspierających, bombardujący japońskie umocnienia na Iwo Jimie przed i w trakcie desantu;
  • Mitsubishi A6M2 Zero – a więc słynny japoński myśliwiec, który pomimo utraty przewagi technologicznej wciąż wykorzystywany był w obronie wyspy. Samolotów tych często używano w misjach kamikadze.

Wszystkie nasze modele oferują Wam satysfakcję z ich składania, a także niemałą wartość edukacyjną. Pomagają w nauce historii, umożliwiając wizualne zrozumienie, jak działała technologia wojskowa w czasie II wojny światowej na Pacyfiku. Spróbujcie wykorzystać wymienione tu modele do stworzenia własnej inscenizacji bitwy o Iwo Jimę. Odtwórzcie starcie, które przeszło do legendy.

Najnowsze
  • Kalendarz premier na grudzień '25 Kalendarz premier na grudzień '25
    Przesyłamy zestawienie nadchodzących premier zestawów konstrukcyjnych COBI. Wśród nowości znajdują się zarówno kontynuacje popularnych serii, jak i zupełnie nowe modele, które trafią do sprzedaży w najbliższych tygodniach. Zachęcamy do zapoznania się z pełną listą i materiałami produktowymi.
    8 minut czytania
    Więcej
  • Klocki COBI jako idealny prezent na Święta/pod Choinkę Klocki COBI jako idealny prezent na Święta/pod Choinkę
    Zbliżające się święta Bożego Narodzenia to idealny moment, aby pomyśleć o wyjątkowych prezentach dla bliskich. Klocki konstrukcyjne COBI to propozycja, która doskonale sprawdzi się pod choinką – niezależnie od tego, czy obdarowujemy dziecko, nastolatka czy dorosłego kolekcjonera. Polska marka z ponad 35-letnią tradycją oferuje szeroką gamę zestawów, które łączą wysoką jakość wykonania z wartością edukacyjną i rozrywkową.
    8 minut czytania
    Więcej
  • TOP7, czyli najlepsze pomysły na prezent na Mikołajki dla dzieci od COBI TOP7, czyli najlepsze pomysły na prezent na Mikołajki dla dzieci od COBI
    Wybieranie prezentu na Mikołajki to niemałe wyzwanie dla rodziców czy dziadków. Jednak uśmiechnięta twarz dziecka rozpakowującego upominek i prawdziwa radość płynąca z zabawy nim, wynagradza ten „trud”.
    7 minut czytania
    Więcej